Proces
w Hotelu Bast stał się przykładem sowieckiego totalitaryzmu.
Wydarzenia w hotelu miały być przestrogą dla działaczy
antykomunistycznych.
Zaistniałe
po 1945 roku wydarzenia w Polsce przyczyniły się do powstania
sporej ilości organizacji patriotycznych. Ich głównym celem była
szeroko pojęta działalność antykomunistyczna. Należało do nich
Stronnictwo Narodowe ze strukturami na Kujawach.
Wydarzenia
w Hotelu Bast były konsekwencją założenia w grudniu 1947 roku
Stronnictwa Narodowego na Kujawach. Działająca tu młodzież
specjalizowała się zwłaszcza w tzw. małym sabotażu.
Organizacja
młodzieżowa dowodzona była przez pochodzącego z Kruszwicy Jerzego
Stobera (określanego mianem „prezesa”) oraz Henryka Woźniaka.
Stronnictwo Narodowe, założone na obszarze nadgoplańskiej gminy
odwoływało się do spuścizny ideowej Romana Dmowskiego, a jego
głównym celem było oddziaływanie ideologiczne na młodzież szkół
średnic oraz utworzenie struktur zdolnych do podjęcia zbrojnego
wystąpienia przeciw komunistom. W zakresie działalności
organizacji znalazł się kolportaż ulotek, wystawianie listów do
działaczy komunistycznych i malowanie napisów na murach.
Grupa
posiadała także broń. Należało do nich pięć pistoletów, jeden
karabin, amunicja i dwie maszyny do pisania. Na czele Stronnictwa
Narodowego stał komitet, który dzielił się na wydział
polityczny, propagandowy, organizacji, wojskowy i funduszy.
Organizacja liczyła 58 członków, a pod koniec lat 40 – 64
działaczy, w tym 16 uczniów Liceum im. Jana Kasprowicza i 22 Liceum
wieczorowego. W miarę jej rozwoju powstały placówki w Inowrocławiu
(dowódca Eugeniusz Kordoński 4 członków), Gniewkowie (Kazimierz
Majchrzak 3 członków) i Strzelnie (Karol Chylewski 8 członków).
Działalność organizacji oparto na systemie trójkowym, a zebrania
odbywały się według zaplanowanej kolejności.
W
styczniu 1950 roku aresztowano Jerzego Stobera. Proces rozpoczął
się 5 czerwca i trwał jeszcze 6 i 7 czerwca. W dwa dni później
ogłoszono i uzasadniono wyroki na 28 młodych ludziach w wieku od 17
do 27 lat. Aresztowanych oskarżyli dwaj wojskowi prokuratorzy: kpt.
Marian Ryba i por. Feliks Gałązka, a wyroki orzekali” kpr.
Włodzimierz Łabanowicz oraz czterech wojskowych ławników.
-
Nagłośniona, pokazowa rozprawa była wielkim wstrząsem i
przeżyciem nie tylko dla nas, którzy znaleźli się tam na ławie
oskarżonych, ale także dla mieszkańców Inowrocławia – pisał w
40. rocznicę procesu nieżyjący już Mieczysław Mareczek – W
ostatnim dniu rozprawy tłumy zalegały wokół hotelu. Przy każdym
odczytywanym wyroku nad ulicami niósł się pomruk wzburzenia bądź
szmer współczucia. Po wyroku całą grupę skazanych ładowano na
ulicy do ciężarówek. Gdy z tłumu zaczęły padać okrzyki i
pozdrowienia, eskortujący kazali nam się położyć na podłodze
samochodu.
Stober
wyrokiem sądu został skazany na dożywocie (później wyrok
złagodzono do 15 lat więzienia). W likwidacji Stronnictwa
Narodowego wzięło udział 10 oficerów śledczych i operacyjnych w
tym z PUBP w Inowrocławiu, Mogilnie, Poznaniu oraz WUBP w
Bydgoszczy. Wobec wszystkich zarządzono utratę praw obywatelskich i
konfiskatę mienia.
Proces
w Hotelu Bast to jednak nie koniec rozliczenia podziemia
antykomunistycznego. Wyroki zapadały także w innych
miejscowościach. W ten sposób osądzono Henrykę Głowicką z
Kruszwicy oraz ukrywającego się Stanisława Włodarczyka. Wśród
skazanych był również milicjant Henryk Nowacki. Za dostarczenie
organizacji amunicji otrzymał wyrok 7 lat pozbawienia wolności.
Taki sam wyrok zapadł wobec szefa SN w Strzelnie Karola Chylewskigo.
Po
latach Kazimierz Majchrzak powiedział, że sympatia okazana przez
ludzi podczas rozprawy towarzyszyła mu jako obraz, który miał
zawsze przed oczami długoletniego odbywania kary i który pomógł
mu przetrwać.
-
Hotel „Bast” w 1950 roku stał się dla nas i dla tych
wszystkich, którzy nie zgodzili się z wszechogarniającym kraj
totalitaryzmem, symbolem nie tylko przemocy, ale i odczuwalnego
poparcia społeczństwa. Zostawiliśmy (w więzieniach – przyp.red)
część naszej młodości, tam towarzyszył nam ból naszych
rodziców, zwłaszcza tych, którzy utracili na pewien czas więcej
niż jedno dziecko, jak rodzina Nowackich (czworo, z których jedno
zmarło w śledztwie), Kilińskich, Głowackich, Majchrzaków i
Strzałkowskich – pisał przed laty Mieczysław Mareczek prosząc,
aby intencje i postawę dzielnych działaczy ocalić od zapomnienia.
Oskarżonych
według przekazanej przez Mieczysława Mareczka informacji podzielono
na trzy grupy i przeciwko każdej z nich skierowano odrębny akt
oskarżenia.
Grupa I Jerzy Stober (21 lat)- dożywocie, po roku złagodzone do 15 lat więzienia, Bernard Głowicki (lat 21)-13 lat więzienia, Janusz Nowacki (lat 25)-10 lat więzienia, Kazimierz Majchrzak (22 lat)-12 lat więzienia, Edward Wajer (lat 21)-8 lat więzienia, Stefan Skupin (lat 21)-6 lat więzienia , Józef Jasińki (lat 25)-2 lata w zawieszeniu, Aureliusz Nowacki (lat 23)-zmarł w śledztwie. Grupa II Henryk Woźniak (lat 22)-10 lat więzienia, Henryk Dankowski (lat 24)-7 lat więzienia, Zenon Kozłowicz (lat 24)-8 lat więzienia, Bogusław Stankiewicz (lat 22)-6 lat więzienia, Mieczysław Mareczek (lat 22)-7 lat więzienia, Eugeniusz Kordański (lat 20)-8 lat więzienia, Edward Głas (lat 23)-5 lat więzienia, Jerzy Majewski (lat 17)-2 lata, Benon Szałkowski (lat 19)-5 lat więzienia, Urszula Szałkowska (lat 24) 2 lata w zawieszeniu. Grupa III Jan Kiliński (lat 29) i Józef Kiliński (lat 27) po 7 lat więzienia, Józef Jankowski (lat 26) i Konrad Urbanek (lat 21) po 6 lat więzienia, Mieczysław Lewandowski (lat 22)-5 lat więzienia, Konrad Nowacki (lat 20) i Grzegorz Strzemkowski (lat 26) po 3 lata więzienia, Zbigniew Urbanek (lat 20) 3,5 roku więzienia, Czesław Koczorowicz (lat 20) i Benedykt Majchrzak (lat 26) po 3 lata. Akt oskarżenia:Jak ustalono w toku śledztwa, organizacjaStronnictwa Narodowego [...] miała charakter nacjonalistycznyi zasadniczym jej celem było obalenie obecnego ustrojudemokracji ludowej, zbudowanie w Polsce ustroju nacjonalistyczno-faszystowskiegoOpracowanie Przemysław Bohonos, artykuł w Tygodnik Powiatu i Gmin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz