sobota, 30 lipca 2016

Dwa lata działalności Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego 29 VII 2016 r.

Z okazji dwóch lat działalności Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego postanowiliśmy uczcić naszą małą rocznicę i zorganizowaliśmy dla przyjaciół, a także każdego miłośnika historii Kujaw małą uroczystość. Nasze dotychczasowe badania przedstawił prezes Towarzystwa Przemysław Bohonos.
Gościem specjalnym NTH był p. Janusz Owczarek, znany przewodnik i regionalista, który podzielił się swoją wiedzą na temat "Skarbów Kruszwicy". Przygotowany wykład opowiadał o najcenniejszych pamiątkach przeszłości naszego miasta.
Gościom wręczone zostały dyplomy z podziękowaniami za pomoc w zebraniu materiałów i wspieraniu Stowarzyszenia w dotychczasowej pracy na rzecz miasta i "przeszłości".
Wszystko odbyło się w luźnej atmosferze, mamy nadzieję, że w ten skromny sposób udało się członkom NTH okazać naszą wdzięczność przychylnym naszej sprawie mieszkańcom i zachęcić do dalszych działań.

Zarząd Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego

środa, 27 lipca 2016

Bruno Józef Szafarkiewicz (1821-1892)

Bruno Józef Szafarkiewicz herbu Prus II, pochodził z Gocanowa, gmina Kruszwica, powiat inowrocławski. Przyrodnik i pedagog urodził się 9 września 1821 r., zmarł w Poznaniu 27 lipca 1892 r.

Doktor Uniwersytetu Huboldta w Berlinie Józef Szafarkiewicz, był najstarszym synem Wawrzyńca (urodzonego w Starym Radziejewie w 1791 r. zm. 1863 r.) i Zofii Nepomucyny Francziszki z domu Mieczkowskiej (herbu Zagłoba, ur. 1800 w Liszkowie, zm. 1863 r,) rodzina mieszkała nad Gopłem pod Kruszwicą we wsi Gocanowo, później przeniosła się do Poznania. Józef Szafarkiewicz uczęszczał do gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu, studiował od 1841-1845 r. we Fryburgu Bruzgowijskim i w Berlinie historię naturalną i matematykę, egzamin zakończył 20 października 1845 r. w Berlinie. Okres próbny odbył w Gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu 1845/46 r. Jego kariera związała się z Poznaniem, był między innymi nauczycielem w św. szkole św. Michała, wyższym nauczycielem w Szkole Realnej, gdzie został mianowany 16 kwietnia 1866 r. na stopień profesora. Żonaty był z Emilią z domu Malinowską, zmarłą 2 kwietnia 1869 r., powtórnie ożenił się z Ludwiką z Siemiątkowskich. Między 1870-1876 r. nauczał przyrody w Wyższej Szkole Rolniczej w Żabikowie (od 1872 – Wyższa Szkoła Rolnicza, od 1919 Wydział Rolniczo-Leśny Uniwersytetu Poznańskiego, dziś Akademia Rolnicza im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu): działacz Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

Profesor Józef Szafarkiewicz był również redaktorem „Przeglądu Poznańskiego” w 1848 r., a w 1862 r. po Antonim Rose objął redakcję „Ziemianina”. Wydał także drukiem: „Stan rzeczy w Wielkim Księstwie Poznańskim”, „Historia Naturalna” dla szkół, „O łosiu przedpotopowym” rozprawa umieszczona w programie Szkoły Realnej w Poznaniu 1863 r.

Według Katalogu Biblioteki Raczyńskim prof. Józef Szafrakiewicz jest autorem takich dzieł jak: „Tablice geologiczne Wielkiego Księstwa Poznańskiego”, „Historia Naturalna dla szkół” z 60-ciu drzeworytami – kurs I, „Historia Naturalna dla szkół” - kurs II z 85 drzeworytami, „Stan rzeczy w Poznańskim” wyd. w 1848 r.

Zmarł w Poznaniu 27 lipca 1892 r. Pogrzeb odbył się w parafii Farnej. Jego dzieci z małżeństwa z Emilią (1824-1869): Stanisław architekt (1853-1885), Anna (1854-1855), Kazimierz (1856-1856), Adam-Nikodem (1860), Jadwiga nauczycielka i Aniela.



Tablica nagrobna śp. Józefa Szafarkiewicza (fot. Jarosław Witek)

Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła:

  • Polski Słownik Biograficzny t. 46 s. 397: psb.33058.1
  • Polski Słownik Biograficzny t. 46 s. 399: psb.33059.2
  • Akt małżeński: Poznań św. Maria Magdalena, rok 1851, nr aktu 17
  • Akt małżeński: Poznań św. Maria Magdalena, rok 1871, nr aktu 96
  • J. Szymański, Herbarz Średniowiecznego Rycerstwa Polskiego, Warszawa 1993, herb Prus II (fot. 2).



piątek, 22 lipca 2016

Szkolnictwo kruszwickie przed wybuchem powstania wielkopolskiego

Po wygaśnięciu strajku, szkoła liczyła 427 uczniów podzielonych na 8 oddziałów w 6 klasach, z których klasy IV i VI miały po dwa oddziały równoległe. Grono nauczycielskie uległo w tym roku prawie całkowitej zmianie. Z dniem 1 stycznia 1908 r. powołano jako szóstego nauczyciela Zygmunta Piechotę z powiatu szubińskiego, 4 maja 1908 r. przeniesiono nauczyciela Retzlaffa do Czeszewa, a stamtąd do Kruszwicy nauczyciela Trojanowskiego. 1 sierpnia 1908 r. władze przeniosły nauczyciela Kostenckiego na własny wniosek do Dulska. W tym samym dniu kierownik szkoły Aleksander Woydych został przeniesiony w stan spoczynku. Pracował on od 1 stycznia 1863 r. jako nauczyciel, a od 16 września 1892 r. jako kierownik szkoły w Kruszwicy-wsi. Z dniem 1 października 1899 r. został przeniesiony na stanowisko kierownika szkoły w Kruszwicy mieście, na którym pozostał do dnia odejścia w stan spoczynku. Na opróżnione stanowisko kierownika szkoły powołano z dniem 12 października 1908 r. Antoniego Thielemanna z Chodzieży, który został 30 października 1908 r. uroczyście wprowadzony w urząd przez inspektora szkolnego Waschkego w obecności całego grona nauczycielskiego i członka dozoru szkolnego Michała Kopańskiego. W 1909 r. uzupełniono grono nauczycielskie do 6 nauczycieli i 1 nauczycielki, co było nowością w historii szkoły. Dzięki przydzieleniu kobiety umożliwiono szkole wprowadzenie w klasach wyższych oddzielnych ćwiczeń cielesnych dla dziewcząt.

Kiedy w 1910 r. przedłużono ulicę Szkolną i stworzono nowe połączenie ulicy Kolejowej ze stacją kolejową, ożywiony ruch kołowy ulicą Szkolną stanowił dużą przeszkodę w nauce. Targowisko położone naprzeciw szkoły zostało splantowane i otoczone ładnym masywnym parkanem. Zmiany te miały przyczynić się do podniesienia estetyki miasta w związku z przygotowywaną wystawą powiatową powiatu strzelińskiego, której otwarcia dokonał 16 października 1910 r. jej protektor, prezydent regencji bydgoskiej, Guenther. Wystawa obejmowała: sadownictwo i ogrodnictwo, rolnictwo, pszczelarstwo i rzemiosło. Udział szkoły w wystawie polegał na wystawieniu na niej około 200 roślin doniczkowych uprzednio wyhodowanych. Wystawa została zlokalizowana w hotelu „Pod Mysią Wieżą” na skarpie nadgoplańskiej.

W maju 1911 r. szkoła liczyła 482 uczniów, z których, według danych statystycznych, mówiło w domu: tylko po polsku – 462 uczniów, po polsku i niemiecku – 18 uczniów, tylko po niemiecku 2 uczniów. Z powodu rosnącej liczy uczniów przydzielono w tym roku jako nową siłę nauczycielską nauczycielkę Ganswindt z Gdańska do nauczania gospodarstwa domowego dziewcząt. W 1913 r. miało miejsce znamienne wydarzenie, świadczące o szowinizmie niemieckim. 16 czerwca około 500 dzieci z okazji uroczystości państwowej udało się do hotelu „Pod Mysią Wieżą”, gdzie w obecności licznych gości wykonano program uroczystości, przeplatany deklamacjami i śpiewami w ogrodzie przyhotelowym. Wieczorem bogato iluminowany pochód wyruszył z powrotem do szkoły, gdzie dziatwa przed rozejściem do domów odśpiewała kilka pieśni ku zadowoleniu obecnych rodziców.

Tylko jedna osoba w Kruszwicy z niezadowoleniem patrzyła na przebieg uroczystości. Wyrazem tego było doniesienie do regencji.

Nauczycielstwu nie stało się nic. Denuncjacja została jako nieuzasadniona odrzucona. Grono nauczycielskie wniosło jednak 29 listopada 1913 r. skargę do prokuratury przeciw denuncjatorowi za fałszywe obwinienie i obrazę. Prokuratura orzekła jednak, że rozpocznie postępowanie karne tylko wtedy, gdy skargę wniesie regencja w Bydgoszczy. Gdy grono nauczycielskie zwróciło się do regencji z prośbą o wystąpienie z takim wnioskiem, przybył do szkoły w imieniu regencji dyrektor seminarium nauczycielskiego w Bydgoszczy. W obecności inspektora szkolnego ze Strzelna wyraził on gronu nauczycielskiemu uznanie, odstąpiło ono od dalszych starań o rehabilitację w tej sprawie.

Z powodu wybuchu I wojny światowej 1 lipca 1914 r. zaciągnięto do wojska: kierownika szkoły Thielmanna, nauczycieli Zytura, Bochberga, Schwarza i Fitzermanna, dwaj ostatni zgłosili się do armii jako ochotnicy. Wskutek poboru do armii dużej liczy pracowników rolnych, zawieszono zajęcia szkolne do 16 sierpnia, aby młodzież szkolna mogła pomóc przy sprzęcie zbóż.

Z dniem 11 października 1914 r. przerwano naukę, gdyż budynek szkolny został zajęty na kwatery dla żołnierzy i dla potrzeb szpitala wojennego. Uczyniono to bez uprzedniego powiadomienia kierownika szkoły.

Po opuszczeniu gmachu szkolnego przez szpital w dniu 27 listopada 1914 r. nauka i tak nie mogła być wznowiona, gdyż wskutek użycia wody ze studni na dziedzińcu szkolnym nauczycielka i rodzina woźnego zachorowała. Podejrzewano tyfus. Dopiero po dezynfekcji szkoły i studni podjęto normalne zajęcia z dniem 2 stycznia 1915 r.

W roku 1917 wrócił kierownik szkoły do służby po wyreklamowaniu go przez regencję jako zdatnego tylko do służby garnizonowej. Zdrowotność u dzieci była na ogół dobra, trudności w zaopatrzeniu nie dawały się zbytnio we znaki. Przybyło natomiast 22 dzieci z Westfalii, aby dożywić się u swych krewnych wskutek coraz większego braku środków żywnościowych w zachodnioniemieckim okręgu przemysłowym. Szkoła liczyła w tym roku 457 uczniów w 9 oddziałach przy 7 siłach nauczycielskich. Stan ten, jak na warunki wojenne można było uważać jako zadowalający, za to warunki zdrowotne wśród nauczycieli były mniej sprzyjające, bowiem 3 nauczycieli nie mogło przez dłuższy okres prowadzić zajęć wskutek chorób.

Na zarządzenie regencji odbywały się do stycznia 1917 r. narady kolegium nauczycielskiego o stanie karności wśród młodzieży z powodu występujących wyraźnie objawów zdziczenia. Dla zwalczenia niekarności na ulicach wprowadzono pewnego rodzaju „policję uliczną”, składającą się m.in. także z nauczycieli, którzy wieczorem obserwowali zachowanie się młodzieży na ulicy i w drastycznych wypadkach doprowadzali jednostki do policji dla przeprowadzenia dochodzeń. Gdy młodzież stwierdziła, iż jest obserwowana i nadzorowana, szybko można było stwierdzić poprawę jej zachowania.

W 1918 r. liczba uczniów zmniejszyła się do 433 w 9 oddziałach. Z powodu braku opału szkoła była nieczynna od 4 do 11 stycznia i od 18 do 23 lutego. Od końca lutego do kwietnia uczono w zredukowanym wymiarze godzin w 4 izbach lekcyjnych. W lecie i jesieni z powodu braku rąk do pracy duża liczba dzieci otrzymała zwolnienia do prac rolnych i domowych, wskutek czego frekwencja w klasach wyższych wynosiła tylko 65 %. Poza tym późną jesienią wybuchła wśród uczniów i nauczycieli epidemia grypa, choroby dotąd nie znanej i zdradliwej, wskutek której zmarło 4 dzieci. Ogromne śnieżyce podczas wakacji zimowych sparaliżowały komunikację kolejową, tak iż nauczyciele zamiejscowi nie mogli terminowo wrócić do zajęć.

Z dniem 1 grudnia 1918 r. oddano szkołę jako kwaterę dla przybywającego do Kruszwicy Grenzschutzu. Około 100 żołnierzy z 18 pułku piechoty z Ostródy stanowiło pierwszy garnizon kruszwicki, zluzowany następnie przez ochotników 48 pułku w Kostrzynie, którzy pozostawili po sobie bardzo niemiłe wspomnienia. Wszystkie szafy i zamknięte katedry zostały pootwierane, zeszyty, wykazy i pomoce naukowe zniszczone względnie spalone. Nie oszczędzono i ławek szkolnych, odrywane stopniowo deski palono w piecach.

Także i rewolucja przeszła tu bez echa. W dniu 9 listopada 1918 r. przybyło do Kruszwicy 50 żołnierzy garnizonu inowrocławskiego pod dowództwem dwóch członków Rady Żołnierskiej i zakwaterowało się w hotelu. Rada Żołnierska wykazała duże zainteresowanie i życzliwość w stosunku do Polaków. Na jej polecenie inspektor szkolny zarządził w dniu 25 listopada 1918 r. aby nauka religii we wszystkich klasach odbywała się odtąd w języku polskim; a także aby wprowadzono w każdej klasie naukę pisania i czytania w języku polskim w wymiarze 2 godzin tygodniowo kosztem 1 godziny nauki języka niemieckiego i 1 godziny matematyki.

Regencja zmieniła już 5 grudnia to zarządzenie i poleciła, aby nauka pisania i czytania w języku polskim w klasach średnich i wyższych trwała nie 2, lecz 4 godziny tygodniowo, kosztem 2 godzin realiów, polecono natomiast wstrzymać się od nauki języka polskiego w klasach niższych.


Opracowanie Bartłomiej Grabowski, na podstawie publikacji M. Jackowiak, Z dziejów szkolnictwa, w: Kruszwica zarys monograficzny, pod red. J. Grześkowiaka, Toruń 1965. Fot. ze strony http://pierwszawojna.info/ przedstawia szkołę w czasach I wojny światowej.

niedziela, 17 lipca 2016

Otwarcie przedszkola w Chełmcach 27.10.1984 r. - galeria

Przedszkole w Chełmcach, gmina Kruszwica, powiat inowrocławski zostało otwarte 27 października 1984 r., działało do czerwca 2015 r., kiedy to placówkę przeniesiono do budynku szkoły podstawowej. Fundatorem obiektu był Urząd Miasta i Gminy Kruszwica.

Gości przywitała pani dyrektor Zenona Marek.



Uroczystość uświetniły występy dzieci (sześciolatki). 


Zaproszeni otrzymali wiązanki kwiatów, wręczane przez dzieci.

Dyplom uznania wręczył przewodniczący MRN ówczesnemu Inspektorowi Oświaty i Wychowania Romanowi Tschurlowi.

Wstęgę przecięła przewodnicząca Rady Rodziców Ewa Stasiak.

W przedszkolu rozpoczeły się występy starszej grupy.



Dzieci w przebraniach górników śpiewały piosenki dla gości.

Występowały także młodsze dzieci.




Dzieci otrzymały prezenty ufundowane przez panią Marcińską przedstawicielkę Oświaty z Kruszwicy.

Kolejne prezenty dzieci otrzymały od delegacji KGW.


Fot. przedszkolaki z prezentami (rowerki). Nauczycieli pani Jadwiga Kaczmarek, Bernadetta Michalska, Teresa Borys i Feliksa Śnieżewska.

Fot. Personel przedszkola wraz z zaproszonymi gośćmi.

Opracowanie Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne, fot. ze zbiorów Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego.

czwartek, 14 lipca 2016

Dwór Tarnówko i rodzina Kozłowskich

Tarnówko to niewielka wieś położona w województwie kujawsko-pomorskim, powiecie inowrocławskim, gminie Kruszwica. Wraz ze wsią Chełmiczki liczy około 250 mieszkańców, jest czternastą co do wielkości miejscowością gminy kruszwickiej. W latach 1975-1998 osada włączona była do województwa bydgoskiego.W miejscowości, w 1865 r. wybudowano dwór szlachecki.

Wieś Tarnówko, znana była z dokumentów z drugiej połowy XV wieku, kiedy to wzmiankował ją biskup włocławski Piotr z Bnina. Do najbardziej znanych właścicieli dóbr (około 1489 r.) wymieniony jest Tarnowski, Górecki (1697 r.), Kozłowscy (1846 r.), tej ostatniej rodzinie przypisuje się wybudowanie dworu w Tarnówku. Przed II wojną światową dwór zamieszkiwali Jaczyńscy (1932-1939 r.). Po wojnie, dwór i majątek przeszedł w ręce Skarbu Państwa Polskiego. Dwór przeszedł długą drogę modernizacyjną i dziś nie przypomina już dawnej stylowej budowli.

W Tarnówku działa Dom Pomocy Społecznej od 1953 roku. Dom umiejscowiony jest nad wschodnim brzegiem jeziora Gopło, na terenie Nadgoplańskiego Parku Krajobrazowego.


Kozłowscy z Tarnówka, herbu Jastrzębiec:

Wojciech Kozłowski z Polanowic, ur. około 1740 r. ożenił się z Konstancją z domu Raczyńska, byli rodzicami Jakuba Kozłowskiego (ur. 1791 r. w Tarnówku, zmarł w maju 1861 roku.). Jakub ożenił się Esterą Chlebowską. Drugą żoną Jakuba była Maria Ludwika Marianna z domu Chlebowska. Z Marią Ludwiką Marianną miał syna - Jan Kozłowski ur. 1812 Tarnówko, zm. 30 maja 1852. Jan Kozłowski ożenił się z Antoniną z domu Ostrowską. Ich syn Tomasz1 urodził się w 1840 r., drugi syn Antoni2 urodził się około 1840 r., córka Lucyna (później Wilkońska) w 1841 r., Maksymilian3 23 sierpnia 1843 r. Trzeciego żoną Jakuba była Łucja  Jaczyńska z Chełmc, z nią Jakub miał dwójkę dzieci: Pulcheria vel Policharya Preyss vel Preys i syna Teofil Zygmunt August. Teofil Zygmunt August Kozłowski ur. 27 maja 1833 r. Tarnówko, zm. 29 stycznia 1890 r. Był żonaty z Pauliną z domu Rutkowską.

Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła:
  • Fot. Dwór Tarnówko, przed budynkiem dziedzic Jakub Kozłowski, zdjęcie Maciej Mikos, ze strony www.polskiezabytki.pl
  • GUS: Ludność – struktura według ekonomicznych grup wieku. Stan z dnia 31.03.2011 r.
  • Zapis w księgach grodzkich Gniezna z 1761 r. Kozłowski z Polanowic.(Podane błędne imię Stefan?)
  • www.myheritage.pl
  • Obrazek drugi przedstawia herb rodu Kozłowskich - Jastrzębiec. 
1Tomasz Kozłowski dziedzic Jarnot, ur. Kurnik 1840, zm. 9 lutego 1911 r. Właściciel ziemski z Pławnika, zasłużony dla kółek rolniczych, od 1905 r. przewodniczący Towarzystwa Rolniczego Inowrocławsko-Strzelińskiego. Ziemianin, działacz społeczny, związany z Pławnikiem, powiat śremski, gdzie mieszkał i wniósł duże zasługi dla rozwoju kółek rolniczych. Wicepatron kółek rolniczych na powiat inowrocławski, członek Sądu Polubownego II instancji dla kółek rolniczych w powiecie inowrocławskim. Sprawował również funkcję Starosty Towarzystwa „Straż: na powiat inowrocławski, aktywnie udzielał się w szeregach Towarzystwa Pomocy Naukowej im. Karola Marcinkowskiego, poseł do parlamentu.
2Antoni Kozłowski, ur. około 1840 r., poślubił Helenę z domu Jaczyńską z Piask, zmarł w 1920 r.
3Maksymilian Kozłowski ur. 23 sierpnia 1843 r. właściciel Dulska, uczestnik powstania styczniowego 1863 r., walczył pod Brdowem i Nową Wsią pod dowództwem Junga de Blanke. Ożenił się z Kazimiera Albiną Drwęską h. Gozdawa. Miał córki: Lucynę, Aldonę Leontynę (Soldenhoff) i syna Witolda Wawrzyna. Zmarł 6 października 1915 r.

środa, 13 lipca 2016

Badania archeologiczne w Polanowicach 1976 r.

W 1976 roku kontynuowano badania archeologiczne w Polanowicach, gmina Kruszwica. Badania prowadziła Bożena Dzieduszycka pod kierunkiem dr hab.. Aleksandra Dymaczewskiego, były finansowane przez IHKM PAN. Czwarty sezon badań miał na celu odkrycie dziejów okresu wpływów rzymskich, osadnictwa ludności kultury iwińskiej, kultury pucharów lejkowatych.

Skoncentrowano badania w miejscu, gdzie w ubiegłych latach dokonano odkrycia obiektów o charakterze gospodarczym. Potwierdzono istnienie osady z czasów rzymskich, a także osadnictwa kultury iwieńskiej oraz późnej kultury pucharów lejkowatych.

Spora część obiektów zniszczona była przez orkę, najmłodsze stratygraficzne obiekty tworzą prostokątne układy zbitej, niekiedy przepalonej polepy o wymiarach 6-5 m x 4-4,5 m. W ich poliżu odkryto ponadto ślady słupów wiążących się z tymi obiektami. Większość słupów wylepiona była gliną w swych dolnych partiach. Z poziomem tym wiążą się również odkryte tu paleniska z kamieni polnych. Zalegające niżej obiekty, to w przeważającej liczbie niewielkie kopułkowate piece o średnicy nie przekraczającej 1,2 m, miąższości około 0,6 m. Wypełniska ich tworzyły na ogół rumowiska przepalonej polepy ze ścian i kopuły. W pobliżu piecy odsłonięto jamki z surowcem gliniastym.

Niżej zalegający poziom stanowią obiekty częściowo zagłębione w ziemię, półziemianki o wymiarach ścian powyżej 3 m oraz niewielkich rozmiarów jamki zasobowe. Z poziomem tym wiąże się też duży dwukomorowy piec o pionowym ciągu ognia i ścianach z przepalonej gliny. Piec ten najprawdopodobniej zbudowany został w konstrukcji rusztowej. Na jego spagu odkryto dysk gliniany z plastycznym wyobrażeniem symbolicznym – wąż i dwuramienna swastyka.

Z najstarszym poziomem osady z okresu wpływów rzymskich wiążą się dwa kilupoziomowe obiekty znacznie zagłębione w ziemię, będące najprawdopodobniej ziemiankami. Z poziomem tym wiąże się także obiekt o średnicy 1,8 m i głębokości powyżej 2 m, interpretowany jako studnia.

Nawarstwiania związane z osadnictwem ludności kultury iwieńskiej odkryto na jednym z wykopów. Był to nieokreślonej miąższości poziom zalegający na spagu czarnych ziem. Odkryto tam fragmenty naczyń glinianych, nie odsłonięto natomiast obiektów, zniszczonych przypuszczalnie przez głęboko zalegające obiekty z okresu wpływów rzymskich.

W innej partii wykopów odsłonięto ślady osadnictwa kultury pucharów lejkowatych. Tworzyły je kilka zagłebionych obiektów w wyższych partiach również uszkodzonych w okresach późniejszych. Tutaj też odkryto pochówek krowy, tkwiący w głębokiej jamie.


Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła: Materiały złożono w ZAW IHKM PAN, Informator Archeologiczny, badania 10, s. 152-153, 1976 r.

wtorek, 5 lipca 2016

Strajk szkolny w Kruszwicy 1906 r.

Nacisk germanizacyjny na szkołę wzrastał w czasie zaboru pruskiego. Dowodem tego była ustawa z 15 VII 1896 r. mówiąca o tym, że wybór nauczyciela należy wyłącznie do rządu, Polacy nie mieli odtąd żadnego wpływu na obsadzanie stanowisk nauczycielskich. We Wrześni 20 V 1901 r. dzieci polskie pokazały opór wobec zmuszania ich między innymi do nauki religii w języku niemieckim. Za przykładem strajku we Wrześni poszły inne placówki na Kujawach, w Wielkopolsce i Pomorzy Gdańskim w latach 1906-1907.

Inspektorat Szkolny dnia 9 stycznia 1902 r. wydał wówczas zarządzenie: „Jeśli dzieci odmawiają odpowiedzi w języku niemieckim i wzbraniają się wykonywać podstawowe zadania, winien inspektorat szkolny lub kierownik szkoły w pojedynczych wypadkach przemówić do rozsądku rodziców, a gdyby to nie skutkowało, zakomunikować im, że ich dzieci w razie dalszego oporu nie zostaną zwolnione po ukończeniu 14 lat, lecz zatrzymane w szkole o 1 rok dłużej. Dzieci należy karać aż do chwili złamania oporu aresztem. W czasie aresztu otrzymują zadania nie z zakresu nauki religii, lecz innych przedmiotów, w szczególności nauki języka niemieckiego i rachunków. Kara cielesna tylko za odmawianie odpowiedzi nie powinna być stosowana, jedynie w wypadku, jeżeli z biernym nieposłuszeństwem łączy się opór przeciw regulaminowi szkolnemu”.

Tuż po wakacjach letnich 1906 r. poszczególni uczniowie klas średnich i wyższych na lekcjach religii odmawiali odpowiedzi w języku niemieckim, a po wakacjach jesiennych opór ten stał się powszechny. Wszelkie perswazje i upomnienia, kary i areszty nie dały żadnego rezultatu i nie zdołały złamać oporu. Ponieważ dzieci członków dozoru szkolnego również włączyły się do strajku, przewodniczący dozoru, Pomianowski został zdjęty ze stanowiska, a radca szkolny Waschke wystąpił z wnioskiem o zwolnienie także pozostałych członków dozoru, co też nastąpiło, gdy i ich dzieci rozpoczęły strajk. W wyborach uzupełniających do dozoru zostali wybrani i zatwierdzeni: inspektor fabryczny Pfeiffer, przedsiębiorca budowlany Michał Kopański, dróżnik A. Burzyński i kupiec Władysław Kowalski. Strajk szkolny w Kruszwicy trwał od 15.X.1906 r. do 14.VI.1907 r. Brało w nim udział ogółem 180 uczniów w różnych okresach, co stwierdzono na podstawie zapisów kierownika szkoły w głównej księdze uczniów znajdującej się w aktach szkoły. Najdłużej wytrwał w strajku uczeń Leon Jańczak, syn mistrza blacharskiego Józefa Jańczaka. Ucznia tego ukarano przedłużeniem obowiązku szkolnego o pół roku, do wakacji jesiennych 1907 r.

Dnia 14 kwietnia 1907 r. regencja poznańska zarządziła: „Uczniowie, którzy odmawiają w nauce religii odpowiedzi w języku niemieckim i pozdrowienia nauczycieli po niemiecku, nie mogą być, jak długo pozostają w swym uporze przeciw zarządzeniom szkoły, zwalniani do przerywki buraków cukrowych, nie mogą im też być wydawane zezwolenia na pasienie bydła. Należy jednak unikać poszkodowania niemieckich właścicieli ziemi, co da się osiągnąć przez to, iż zostaną zawczasu o naszym zarządzeniu poinformowani, a w szczególności właściciele większych obszarów rolnych”. Pouczono nauczycieli niemieckich o postępowaniu z dziećmi polskimi. Nauczyciele nie mogli być zaangażowani na stanowiskach samodzielnych jako nauczyciele religii, nie mogli również być wykorzystani do przejściowych zastępstw w szkołach dwujęzykowych. Takimi sposobami regencja próbowała nie dopuścić do wznowienia strajku szkolnego.

Strajk wygasł w czerwcu 1907 r., wówczas regencja bydgoska zarządzeniem z 5.IX.1907 r. poleciła landratom donieść w 10 dniach, po porozumieniu się z inspektorami szkolnymi, czy i w jakim zakresie zachodziły wypadki, w których zakazywano dzieciom w domu uczenia się materiału z religii w języku niemieckim i z niemieckich książek, i czy w takich wypadkach nastąpiła interwencja sędziego opiekuńczego oraz czy zapowiedziano względnie zastosowano kary egzekucyjne.


Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródło: M. Jackowiak, artykuł w: Kruszwica zarys monograficzny, pod. Red. J. Grześkowiak, Toruń 1965 r., s. 356-357. Fot. dzieci z Wrześni. 

poniedziałek, 4 lipca 2016

Ksiądz Stefan Schoenborn i rodzina Kopańskich - galeria

Jadwiga Kopańska, ksiądz Schoenborn

Leokadia Kopańska, ksiądz Schoenborn

Leokadia i Zofia Kopańskie, Ksiądz Schoenborn

Michał i Jadwiga Kopańscy, ksiądz Schoenborn

Zofia Kopańska, ksiądz Schoenborn

Ksiądz Stefan Schoenborn, (1885-1942), więzień Dachau

Urodził się w Barcinie 23 stycznia 1885 r. Wyświęcony 22 stycznia 1911 r. Był wikariuszem w: Szaradowie, Łabiszynie, Kcyni i Chomiąży. Administrował w Krostkowie i Kruszwicy. Proboszcz parafii Kruszwica 1919-1939 r. Budowniczy kościoła św. Teresy.

Za swoje przekonania i pomoc Polakom podczas powstania wielkopolskiego, został aresztowany przez Grenzschutz i uwięziony w Pile, kostrzyńskiej twierdzy (Fort Zorndorf) oraz w obozie jenieckim w Krośnie Odrzańskim.

Ksiądz Stefan wygłaszał piękne kazania odnoszące się do patriotyzmu. W 1925 roku z jego inicjatywy przeniesiono wszystkich poległych powstańców wielkopolskich w jedno miejsce wystawiając im jednocześnie grobowiec pomnik, który zachował się do dnia dzisiejszego. W 1925 za kościołem ewangelickim wystawiono za jego staraniem pomnik z figurą Chrystusa z krzyżem, pod którym dedykowano napis "Najświętszemu Sercu Jezusa niech będzie cześć i chwała na wieki r. 1925".

Zaproszony na spotkanie z niemieckimi władzami okupacyjnymi w Inowrocławiu (Podobnie jak inni księża z Kruszwicy i dekanatu) został na miejscu 02.11.1939 aresztowany (Niemcy zatrzymali 39 duchownych), więziony w więzieniu w Inowrocławiu. Stamtąd przewieziony do obozu przejściowego w Górnej Grupie, potem 05.02.1940 do obozu przejściowego Neufahrwasser, a następnie do obozów koncentracyjnych Stutthof i Sachsenhausen, i w końcu do obozu koncentracyjnego Dachau, gdzie zginął, zamęczony 14 stycznia 1942 r.


Źródła: Fotografie nadesłane przez Tomasza Koczorowicza, prywatne archiwum, Tekst w: B. Grabowski, Księża dekanatu kruszwickiego - męczennicy obozów koncentracyjnych.



niedziela, 3 lipca 2016

Dwór Witowiczki

Po dawnym dworze w Witowiczkach nie ma już niemal śladu. Obiekt leżał w powiecie inowrocławskim, gminie Kruszwica. Dwór powstał w XIX w. a popadającą w ruinę budowlę rozebrano w 1960 r. Pierwotnie obiekt był własnością szlachecką, właścicielami wsi byli między innymi Wygnanowscy (1560 r.), Witowscy, Mullerowie (1848 r.), Mittestadt (2 poł XIX w.), to jemu właśnie przypisuje się postawienie dworu. Około 1908 r. dwór zamieszkiwali Adam i Sylwester Rydz, po II wojnie światowej majątek znacjonalizowano.






Opracowanie Bartłomiej Grabowski, źródła Polskie Zabytki, a także w: H. Łada, Wybitniejsi działacze organizacji rolniczych na Kujawach 1864-1939, Inowrocław 1984.

piątek, 1 lipca 2016

Mieczysław Tomecki (Zygmunt Patrycjan Szmigielski 1912?1916-1961)

Zygmunt Patrycjan Szmigielski uczył się w Krakowie, na Wydziale Handlowo-Spółdzielczym Instytutu Administracyjno-Gospodarczego w Krakowie. Po jego ukończeniu, uczęszczał przez rok do Wyższej Szkoły Handlowej w Poznaniu w 1936 r.1 Ze świadectwa wydanego w Krakowie wynika, że urodził się 17 lutego 1916 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Wg danych z księgi meldunkowej miasta Kruszwica urodził się 2 maja 1912 roku. Na uczelni związał się z Korporacją Akademicką „Laconia” oraz ze środowiskiem Młodzieży Narodowo-Radykalnej. Korporacja „Laconia” działała wśród studentów tylko w poznańskiej WSH i jej głównym celem było popieranie rozwoju gospodarczego Polski zwłaszcza handlu morskiego.2

W 1937 r. Szmigielski został powołany do służby wojskowej w Katowicach.3 Przez całą okupację działał w konspiracji, w ugrupowaniu wojskowym Narodowe Siły Zbrojne.4 Występował pod pseudonimami Bytomski i Domański, a także „Jarema” i „Bartek”.5

Od 1943 r. pełnił funkcję komisarza Służby Cywilnej Narodu (SCN) pionu cywilnego Narodowych Sił Zbrojnych Okręgu Kielce.

Po likwidacji SCN w sierpniu 1944 r., przez NSZ przybrał nazwisko Mieczysław Tomecki. Pod fałszywymi nazwiskami, w sytuacji zmiany politycznej w Europie mieli przejąć władzę w powiatach na Ziemiach Odzyskanych. Z grupą gnieźnieńską przybył do Bobolic i oficjalnie objął stanowisko wójta.6

Od sierpnia 1960 roku wraz z żoną mieszkał na Osiedlu Robotniczym 7 w Kruszwicy, prędzej zamieszkiwał ul. Rynek 4.

Zmarł 8 lutego 1961 r. Znaleziono go w Warszawie powieszonego w hotelowej szafce. Mieczysław Tomecki został wysłany w delegację z firmy, w której pracował jako księgowy – Kujawskiej Wytwórni Win w Kruszwicy.7 Znajomi z firmy podkreślają, że Tomecki nie miał powodów do samobójstwa, był w dobrej formie psychicznej i fizycznej.8 Jako księgowy pracował w kruszwickiej winiarni od 1950 do 1961 r.9

Według danych, które udzieliła żona Tomeckiego i przekazała w 1983 r. sekretarzowi Urzędu Miasta i Gminy w Bobolicach, z zawodu księgowej, mieszkającej ówcześnie w okolicach Zielonej Góry, wynika, że Mieczysław Tomecki urodził się w Trzemesznie 2 maja 1912 r., powiat Mogilno, ukończył Wyższą Szkołę Handlową w Poznaniu i że 6 czerwca został mianowany wójtem gminy Bobolice przez Pełnomocnika Rządu na Obwód Koszalin.10

Do zadań Tomeckiego, po objęciu stanowiska wójta Bobolic było odbudowanie administracji, zorganizowanie akcji osiedleńczej i zapewnienie przybywającym osadnikom żywności i bezpieczeństwa.11

W dniu 21 czerwca 1945 r. założył w gminie Koło Polskiej Partii Socjalistycznej i został jego przewodniczącym. Założył również 17 czerwca Koło Polskiej Partii Robotniczej.12

Spoczywa w Kruszwicy, powiat Inowrocław, na cmentarzu kolegiackim parafii św. Ap. Piotra i Pawła. Na mogile napisano, że Mieczysław Tomecki zmarł w wieku 48 lat, 8 lutego 1961 r. i był oficerem AK, b. kom. Okręgu Częstochowa Kielce, pseud. „Bartek”, „Jarema”. Mogiłą opiekuje się Gmina Kruszwicy.



Opracowanie Justyna Grabowska i Bartłomiej Grabowski, Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne. Badania nad biogramem Mieczysława Tomeckiego są kontynuowane przez zespół NTH. Za pomoc w zgromadzeniu informacji dziękujemy: p. Malinowskiemu z Muzeum w Bobolicach, p. Babińskiej, Urzędowi Miejskiemu w Kruszwicy, ks. R. Koteckiemu oraz p. J. Kowalskiemu. Fot. ze zbiorów NTH: 1) Zygmunt Szmigielski prawdopodobnie z czasów uniwersyteckich, 2) Mieczysław Tomecki - Szmigielski z późniejszych czasach, 3) Podpis głównego księgowego Mieczysława Tomeckiego i pieczątka Kujawskiej Wytwórni Win z 1959 r. na dokumencie handlowym, 4) Tabliczka na mogile Tomeckiego - cmentarz kolegiacki w Kruszwicy.


1 Wg. dr Rafała Sierchuły IPN w Poznaniu.

2 Archiwum i Muzeum Polskich Korporacji Akademickich, w: http://www.archiwumkorporacyjne.pl/

3 Wg. dr R. Sierchuły.

4 Ibidem,

5 Ibidem; a także wyryte na mogile Mieczysława Tomeckiego na cmentarzu kolegiackim w Kruszwicy.

6 Wg. Bronisława Malinowskiego, artykuł; Tajemnice pierwszego wójta Bobolic Mieczysława Tomeckiego, Bobolice Wiadomości Samorządowe nr 5, maj 2016 r.

7 Wg. Wywiadu z Bogumiłą Babińskiej, córką Zygfryda Kołackiego księgowego winiarni. Mieczysław Tomecki miał jechać razem z p. Zygfryd , jednakże ten nie mógł jechać w delegację z przyczyn osobistych. Wywiadu dla Justyny Grabowskiej, z Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego udzieliła p. B. Babińska, dnia 17.VI.2016 r.

8 Ibidem.

9 Wg. Bartłomiej Grabowski, Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne, artykuł: Pracownicy Kujawskiej Wytwórni Win,http://kruszwicahistoria.blogspot.com/2016/05/pracownicy-kujawskiej-wytworni-win-w.html

10 Archiwum Muzeum Regionalnego w Bobolicach, sygn. ST/8/2, 15.VIII.1945 r.

11 Raport sytuacyjny wójta Gminy Bobolice od 8.06 do 01.07.1945 r., s. 1. Dokument Muzeum Regionalnego w Bobolicach, sygn. ST/5.

12 Ibidem.