Apolinary Jankowski
urodził się 22 lipca 1899 r. w niedalekim sąsiedztwie, w Hucie
Palędzkiej koło Mogilna. Młode lata spędził w Trzemesznie, gdzie
jako zdolny i pilny uczeń ukończył szkołę powszechną. Był
muzykalny i dyrygował szkolną orkiestrą. W latach 1913-18
praktykował w jednej z kancelarii prawnych w Berlinie.
Na
przełomie 1918-19 r. znów był w Trzemesznie. Działał w Radzie
Robotniczo-Żołnierskiej, a potem podczas Powstania WIkp., walczył
z bronią w ręku.
Po
powstaniu został zatrudniony w Ministerstwie byłej Dzielnicy
Pruskiej w Poznaniu, a po jego likwidacji - w Wielkopolskiej Izbie
Skarbowej. Mimo braku wyższego wykształcenia, rekompensowanego
zdolnościami, samodzielną nauką i ambicją oraz doświadczeniami,
okazał się przydatny dla młodej polskiej administracji. Szybko też
zwrócił na siebie uwagę. Gdy premier Władysław Grabski
przygotowywał swoją słynną reformę finansową, A. Jankowski,
ceniony jako fachowiec w sprawach podatkowych, podczas prac nad
ustawami o podatkach i finansach komunalnych powołany został na
konsultanta Ministerstwa Skarbu.
Do
Inowrocławia 28-letni A. Jankowski trafił 1. IV. 1927 r., kiedy
wojewoda poznański zlecił mu, w związku z wykrytymi w miejskich
przedsiębiorstwach nadużyciami, 'kompleksową kontrolę gospodarki
i finansów samorządowych. Kontrola potwierdziła zły stan
gospodarki. W efekcie, zasłużony dla miasta i jego polskości,
prezydent Józef Krzymiński podał się do dymisji.
Inowrocławianie
jednak z uznaniem odnieśli się do działalności "delegata
rządowego", jak określano kontrolera, który zyskał zaufanie
tym, żewglądnąwszy
należycie w miejską gospodarkę znalazł drogi - pisała
ówczesna prasa - by
to co jest złe - naprawić " i zapragnęli
powierzyć mu ster miasta. A. Jankowski, po dłuższych oporach,
wiosną 1928 r. zgodził się, przy akceptacji wojewody, zostać
komisarycznym tymczasowym wiceprezydentem. 15 grudnia, po wyborze
przez Radę Miejską i zatwierdzeniu aż przez Ministra Spraw
Wewnętrznych, objął urząd prezydenta. Był nim do tragicznego
września 1939 r.
Jego
prezydenturę tak po latach wspominał znający inowrocławskie
realia "prawie rodak", prof. Stanisław Helsztyński:
Podziwiałem
prezydenta Jankowskiego... Inowrocław zawdzięcza mu wiele. Był to
człowiek bez wątpienia bardzo dzielny... postawił Inowrocław na
stopie europejskiej. Pożyteczne i reprezentacyjne gmachy zakładu
zdrojowego, szerokie ulice, zbiory wykopalisk z Kujaw, archiwum,
kolekcja artystyczna obrazów i rzeźb były owocem jego szerokich
zainteresowań.
Do
tych wyliczonych dokonań dodajmy jeszcze: utworzenie publicznej
biblioteki, pomnik Kasprowicza, wybudowanie lotniska, powiększenie
miasta o Szymborze, Kruśliwiec, Rąbin i Rąbinek. Byty w tym czasie
i głodówki, i demonstracje bezrobotnych, ale też stopa bezrobocia
- co było rzadkością - sięgała ledwo 9 proc. Zlikwidowano T-wo
Tomasza Zana w l LO, ale też o Inowrocławiu było głośno z racji
krajowych zjazdów higienistów i reumatologów, powstania Aeroklubu
Kujawskiego.
A
sam prezydent, jego osobowość, zainteresowania? Mąż
kompletował księgozbiór... literatura piękna, pokaźny zbiór
ulubionych poetów, dzieła naukowe, podręczniki i leksykony
prawnicze i ekonomiczne, opracowania historyczne, biografie, nie
brakowało klasyki w językach greckim i łacińskim... Czytał
prawie wszystkie nowości, jakie docierały do Inowrocławia. W pracy
był b. skrupulatny, wręcz pedantyczny, dokładnie doglądał
wszystkiego... - dowiadujemy
się ze świeżo opublikowanych, dzięki regionaliście Piotrowi
Strachanowskiemu, wspomnień, mieszkającej w Anglii, żony
prezydenta, Czesławy Jankowskiej. Są one pierwszym tak szerokim
ukazaniem osoby, środowiska i życia jej męża. Wybierano
go na ważne funkcje w zarządach związków miast wielkopolskich,
zdrojowisk polskich...
Jankowskiemu
sprzyjały pozytywne okoliczności- komentuje
Piotr Strachanowski. Słabnący
kryzys gospodarczy pozwolił na ożywienie koniunktury...
(Inowrocław) był jednym z bogatszych miast średniej wielkości w
tej części Polski... W 1935 r. znalazł się wśród dwunastu miast
w kraju, które wykazały nadwyżkę budżetową, a stopa bezrobocia
sięgała tylko 9 proc... (Prezydent) rysuje się jako zręczny
gospodarz i troskliwy dysponent majątku komunalnego... Aktywnie
uczestnicząc w różnego rodzaju sympozjach, wygłaszał referaty,
niektóre z nich później drukowano... pisywał też słowa wstępne
do publikacji okolicznościowych...
Prezydent
Jankowski, aczkolwiek wybierany na to stanowisko z mocnym poparciem
reprezentantów Inowrocławia, rządził miastem niejako z
państwowego nadania. Starał się odwdzięczyć inowrocławianom za
okazany kredyt zaufania. Wymagało to z jego strony zręczności w
kontaktach z Urzędem Wojewódzkim i innymi władzami państwowymi,
gdyż niechętna sanacji Rada Miejska swego krytycyzmu wobec sytuacji
w kraju nie kryla.
Prezydent Inowrocławia Apolinary Jankowski (I rząd 4. z prawej)
Apolinary
Jankowski zginął, jako jedna z 56 ofiar "makabrycznej nocy"
październikowej 1939 r. - zbrodniczego samosądu, dokonanego przez
niemieckiego starostę Ottona Hirschfelda i SS-Rottenfuehrera Hansa
Jahnza, na osadzonych w inowrocławskim więzieniu Polakach.
Po
ekshumacji (19 X 1945) pochowano go na cmentarzu parafii
Zmartwychwstania Pańskiego.
Apolinarego
Jankowskiego upamiętnia ulica w Inowrocławiu.
Źródło:
- P. Stachanowski Jankowski Apolinary [hasło] w: Inowrocławski Słownik Biograficzny pod red. Edmunda Mikołajczaka - Zeszyt Czwarty, Inowrocław 2000, s.44 -47.
- J. Grabowska, Miejsce pamięci w Rożniatach, http://kruszwicahistoria.blogspot.com/2015/09/miejsce-pamieci-w-rozniatach.html
- B. Grabowski, „Krwawa niedziela” inowrocławska, http://kruszwicahistoria.blogspot.com/2015/09/krwawa-niedziela-inowrocawska.html
- Fot. 1 i 2 przedstawia prezydenta A. Jankowskiego, fot. 3 budynek Magistrali inowrocławskiej w 1939 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz