niedziela, 19 marca 2017

Co ciekawego działo się w Kruszwicy i okolicy w latach 30-tych XX wieku? (19 marca)

Dziennik Kujawski. 1932, R. 40 nr 65 (19 marca)

Kino-Teatr „Ziemowit wyświetlał film pt. „Pochodnia”. Recenzje opisywało film jako arcydzieło osnute na tle wielkiej rewolucji francuskiej.

Na sali p. Rucińskiego odbyły się przygotowania do zjazdu hallerczyków. Miejscowy Związek Hallerczyków zebrał się aby uchwalić program zjazdu, który miał się odbyć w lipcu 1932 r. z udziałem błękitnego wodza gen. J. Hallera. „Przygotowania przedzjazdowe są w pełnym biegu”.

Rada Miejska w Kruszwicy odbyła zebranie w salce posiedzeń, które rozpoczął Michał Kopański w obecności dziesięciu radnych. Wprowadzono ławnika Magistratu, który został zatwierdzony przez komisję: wojewodę dr. Stanisława Hofmańskiego. Ławnik w obecności burmistrza, od którego otrzymał dokumenty złożył przysięgę urzędową. Uchwalono również budżet dodatkowy dla głównej administracji na sumę 16.930 zł. Przedłożony został przez magistrat regulamin biura RM. Burmistrz Borowiak został mianowany przez wojewodę komisarzem gminy żydowskiej.

W Kruszwicy Wsi radni gminy Kruszwica wybrali nowego sołtysa, większością głosów stanowisko otrzymał Stanisław Spychała. Dotychczasowy sołtys Wysocki wyprowadził się z gminy.

Wiadomości z Witowic: „Nasza gmina Witowice, położona jest pomiędzy dwoma polskiemi mleczarniami. Jedną mleczarnią w Jerzycach, oddalonych o trzy i pół kilometra, a drugą w Chełmcach odwa kilometry drogi. Są tu nawet dość dobre warunki, bo nam sami mleko z domu zabiorą i z powrotem odtłuszczane przywiozą. A jednak znalazło się w naszej gminie paru takich mędrków, którzy swą polskość sprzedawają aż do niemca Mantaja z Kruszwicy. Do tego czynu nieobywatelskiego jeszcze innych namawiają... Należy stwierdzić, że tych obywateli Polaków powinno się po nazwisku napiętnować, jeżeli nie zawrócą z obranej drogi, to niebawem to nastąpi na wieczną rzeczy pamiątkę”.

Dziennik Kujawski. 1936, R. 44 nr 66 (19 marca)

Wiadomości dotyczące Kruszwicy: „uwaga przed włamywaczami. W ostatnim czasie dość często zachodziły różne drobne kradzieże na terenie miasta i okolicy, lecz dotąd nie zanotowano, by włamywacze byli tak bezczelni i zakradali się do mieszkań w obecności lokatorów. W deszczową noc ze środy na czwartek, kontrolujący swój rewir, stróż nocny Pokorski usłyszał szelest, a następnie po przybliżeniu się do budynku zamieszkałego przez nauczycieli zauważył, że jest przystwaiona do muru drabina, którą złodzieje dostali się do mieszkania nauczyciela Zytura. Na widok zbliżającego się stróża, złodzieje pozostawili złożony już na podwórzu łup i uciekli”.

W Chełmcach odbyło się zebranie Kółka Rolniczego. Członkowie zebrali się w szkole podstawowej. Zebranie rozpoczął przewodniczący Tadeusz Mentkowski wiceprezes Kółka. Na wstępie Mentkowski wspomniał, że mija właśnie 68 lat od chwili założenia Kółka Rolniczego w Chełmcach, po czym powitał przybyłych na zebranie: sekretarza powiatowego W.T.K.R/ Krakowskiego z Mogilna i inspektora powiatowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych w Poznaniu Wojtczaka. Jako pierwszy zabrał głos sekretarz powiatowy, omawiając sprawy organizacyjne W.T.R. - ulgi w podatkach w związku z posuchą i raport z ewidencji członków miejscowego Kółka. Pan inspektor w dłuższym przemówieniu wskazał między innymi na kapitał zagraniczny w rozmowach z towarzystwem ubezpieczeniowym i omówił warunki ubezpieczenia w T.U.W. W Poznaniu. W stosunkach omówiono wiele zagadnień między Kołem a poznańskim Towarzystwem. Mężem zaufania do spraw ubezpieczeń wybrano Władysława Habera. Po dwugodzinnych owocnych obradach wiceprezes Mentkowski zakończył zebranie.

W Bachorcach odnotowano kradzież. W okolicy grasowali „bez przerwy miłośnicy cudzego drobiu”. Zakradali się do zabudowań Ignacego Krawczaka z Piecków. Łupem złodziejów padło 5 gęsi. Policja prowadziła dochodzenie.

Dziennik Kujawski. 1937, R. 45 nr 64 (19 marca)

W Kruszwicy odbyło się walne zebranie Klubu Wioślarskiego „Gopło”. Zebranie otworzył prezes Roman Tejkowski. Na przewodniczącego zebrania powołano Hilarego, na sekretarza Sielcz-Fedkowicza i Zbigniewa Grzbowskiego, na ławników: Jana Gierkie z Polanowic i Stanisława Bączkowskiego. Głos zabrał prezes Tejkowski, podziękował burmistrzowi Borowiakowi za ułatwienie pracy z okazji 25-lecia Klubu Wioślarskiego i regat międzyklubowych. Sprawozdania zarządu wykazały ożywioną pracę w poprzednim roku. Zarządowi udzielono absolutorium. Nowy zarząd tworzyli: prezes Roman Tejkowski, wiceprezes Czesław Jankowski i inż. Zbigniew Rutte, sekretarz Eugeniusz Kowalski, wicesekretarz Zbigniew Grzybowski, skarbnik Stanisław Cofta, naczelnik inż. Zbigniew Rutte, gospodarz Głowacki. Wydział wioślarski tworzyli: Leon Waszak, Zenon Adamski i Maksymilian Zieliński. W skład komisji rewizyjnej weszli: Siedlicz-Fedkowicz, Tomaszewski i Adam Koczorowicz. Wybrano również dwóch delegatów na zjazd sejmikowy do Warszawy: prezes Roman Tejkowski i Czesław Jankowski. Regaty w roku 1937 przypadały na 25 lipca.

Po licznych pertraktacjach Ochronka w Kruszwicy (Zgromadzenie SS. Elżbietanek) w Kruszwicy przy ulicy Kolejowej, dzierżawiona przez lata przez Prowincję Polską Zgromadzenia SS. Elżbietanek w Poznaniu, została wreszcie przez powyższe Zgromadzenie kupiona z budynkami i ogrodem. Nieruchomość powyższa stanowiła własność tutejszego Zarządu Miejskiego.

W Bachorcach odbyło się przedstawienie, urządził je Chór Kościelny z Piask. Aktorzy-amatorzy odegrali spektakl pt. „Genowefa”. Sala była pełna, część publiczności wróciła się do domu z powodu braku miejsc. Aktorzy znakomicie odegrali swoje role.

W kościele w Bachorcach odbyła się spowiedź wielkanocna, na którą zjechało 4-ch spowiedników-gości. Wysłuchano ogółem 600 osób.

Dziennik Kujawski. 1939, R. 47 nr 65 (19 marca)

Koło Stronnictwa Narodowego zorganizowało kurs „polityczno-uświadamiający”. Miejscowi działacze narodowi i członkowie powiatowego kierownictwa wygłosili przemówienia, po czym rozpoczęła się dyskusja na temat polepszenia bytu i „lepszego jutra Polski”. W kursie brali udział zarówno przedstawiciele inteligencji miasta, jak i robotnicy. Po skończonym kursie S.N. Odnotowało przypływ nowych wniosków dotyczących członkostwa w organizacji. Kierownictwo podczas wydarzenia objęli panowie Szeliga i Jańczak. Na zakończenie przytoczono słowa Hymnu Młodych „Polsce niesiem odrodzenie...”.

Następne zgromadzenie Stronnictwa Narodowego odbyło się w sobotę o godzinie 19:30 w sali p. Rucińskiego.

Dnia 19 marca 1939 r. odbyło się również szkolenie zorganizowane przez robotników katolickich. Kurs rozpoczął się wykładem niedzielnym wygłoszonym przez delegata Związku Robotników p. Bartkowiaka pt. „Katolicka myśl społeczna”. Wykłady miały odbywać się codziennie przez kilka dni na sali hotelu „Gopło”.

Opracował i zebrał materiały Bartłomiej Grabowski, źródło: publikacje Dziennika Kujawskiego.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz