Po
wygaśnięciu strajku, szkoła liczyła 427 uczniów podzielonych na
8 oddziałów w 6 klasach, z których klasy IV i VI miały po dwa
oddziały równoległe. Grono nauczycielskie uległo w tym roku
prawie całkowitej zmianie. Z dniem 1 stycznia 1908 r. powołano jako
szóstego nauczyciela Zygmunta Piechotę z powiatu szubińskiego, 4
maja 1908 r. przeniesiono nauczyciela Retzlaffa do Czeszewa, a
stamtąd do Kruszwicy nauczyciela Trojanowskiego. 1 sierpnia 1908 r.
władze przeniosły nauczyciela Kostenckiego na własny wniosek do
Dulska. W tym samym dniu kierownik szkoły Aleksander Woydych został
przeniesiony w stan spoczynku. Pracował on od 1 stycznia 1863 r.
jako nauczyciel, a od 16 września 1892 r. jako kierownik szkoły w
Kruszwicy-wsi. Z dniem 1 października 1899 r. został przeniesiony
na stanowisko kierownika szkoły w Kruszwicy mieście, na którym
pozostał do dnia odejścia w stan spoczynku. Na opróżnione
stanowisko kierownika szkoły powołano z dniem 12 października 1908
r. Antoniego Thielemanna z Chodzieży, który został 30 października
1908 r. uroczyście wprowadzony w urząd przez inspektora szkolnego
Waschkego w obecności całego grona nauczycielskiego i członka
dozoru szkolnego Michała Kopańskiego. W 1909 r. uzupełniono grono
nauczycielskie do 6 nauczycieli i 1 nauczycielki, co było nowością
w historii szkoły. Dzięki przydzieleniu kobiety umożliwiono szkole
wprowadzenie w klasach wyższych oddzielnych ćwiczeń cielesnych dla
dziewcząt.
Kiedy
w 1910 r. przedłużono ulicę Szkolną i stworzono nowe połączenie
ulicy Kolejowej ze stacją kolejową, ożywiony ruch kołowy ulicą
Szkolną stanowił dużą przeszkodę w nauce. Targowisko położone
naprzeciw szkoły zostało splantowane i otoczone ładnym masywnym
parkanem. Zmiany te miały przyczynić się do podniesienia estetyki
miasta w związku z przygotowywaną wystawą powiatową powiatu
strzelińskiego, której otwarcia dokonał 16 października 1910 r.
jej protektor, prezydent regencji bydgoskiej, Guenther. Wystawa
obejmowała: sadownictwo i ogrodnictwo, rolnictwo, pszczelarstwo i
rzemiosło. Udział szkoły w wystawie polegał na wystawieniu na
niej około 200 roślin doniczkowych uprzednio wyhodowanych. Wystawa
została zlokalizowana w hotelu „Pod Mysią Wieżą” na skarpie
nadgoplańskiej.
W
maju 1911 r. szkoła liczyła 482 uczniów, z których, według
danych statystycznych, mówiło w domu: tylko po polsku – 462
uczniów, po polsku i niemiecku – 18 uczniów, tylko po niemiecku 2
uczniów. Z powodu rosnącej liczy uczniów przydzielono w tym roku
jako nową siłę nauczycielską nauczycielkę Ganswindt z Gdańska
do nauczania gospodarstwa domowego dziewcząt. W 1913 r. miało
miejsce znamienne wydarzenie, świadczące o szowinizmie niemieckim.
16 czerwca około 500 dzieci z okazji uroczystości państwowej udało
się do hotelu „Pod Mysią Wieżą”, gdzie w obecności licznych
gości wykonano program uroczystości, przeplatany deklamacjami i
śpiewami w ogrodzie przyhotelowym. Wieczorem bogato iluminowany
pochód wyruszył z powrotem do szkoły, gdzie dziatwa przed
rozejściem do domów odśpiewała kilka pieśni ku zadowoleniu
obecnych rodziców.
Tylko
jedna osoba w Kruszwicy z niezadowoleniem patrzyła na przebieg
uroczystości. Wyrazem tego było doniesienie do regencji.
Nauczycielstwu
nie stało się nic. Denuncjacja została jako nieuzasadniona
odrzucona. Grono nauczycielskie wniosło jednak 29 listopada 1913 r.
skargę do prokuratury przeciw denuncjatorowi za fałszywe obwinienie
i obrazę. Prokuratura orzekła jednak, że rozpocznie postępowanie
karne tylko wtedy, gdy skargę wniesie regencja w Bydgoszczy. Gdy
grono nauczycielskie zwróciło się do regencji z prośbą o
wystąpienie z takim wnioskiem, przybył do szkoły w imieniu
regencji dyrektor seminarium nauczycielskiego w Bydgoszczy. W
obecności inspektora szkolnego ze Strzelna wyraził on gronu
nauczycielskiemu uznanie, odstąpiło ono od dalszych starań o
rehabilitację w tej sprawie.
Z
powodu wybuchu I wojny światowej 1 lipca 1914 r. zaciągnięto do
wojska: kierownika szkoły Thielmanna, nauczycieli Zytura, Bochberga,
Schwarza i Fitzermanna, dwaj ostatni zgłosili się do armii jako
ochotnicy. Wskutek poboru do armii dużej liczy pracowników rolnych,
zawieszono zajęcia szkolne do 16 sierpnia, aby młodzież szkolna
mogła pomóc przy sprzęcie zbóż.
Z
dniem 11 października 1914 r. przerwano naukę, gdyż budynek
szkolny został zajęty na kwatery dla żołnierzy i dla potrzeb
szpitala wojennego. Uczyniono to bez uprzedniego powiadomienia
kierownika szkoły.
Po
opuszczeniu gmachu szkolnego przez szpital w dniu 27 listopada 1914
r. nauka i tak nie mogła być wznowiona, gdyż wskutek użycia wody
ze studni na dziedzińcu szkolnym nauczycielka i rodzina woźnego
zachorowała. Podejrzewano tyfus. Dopiero po dezynfekcji szkoły i
studni podjęto normalne zajęcia z dniem 2 stycznia 1915 r.
W
roku 1917 wrócił kierownik szkoły do służby po wyreklamowaniu go
przez regencję jako zdatnego tylko do służby garnizonowej.
Zdrowotność u dzieci była na ogół dobra, trudności w
zaopatrzeniu nie dawały się zbytnio we znaki. Przybyło natomiast
22 dzieci z Westfalii, aby dożywić się u swych krewnych wskutek
coraz większego braku środków żywnościowych w
zachodnioniemieckim okręgu przemysłowym. Szkoła liczyła w tym
roku 457 uczniów w 9 oddziałach przy 7 siłach nauczycielskich.
Stan ten, jak na warunki wojenne można było uważać jako
zadowalający, za to warunki zdrowotne wśród nauczycieli były
mniej sprzyjające, bowiem 3 nauczycieli nie mogło przez dłuższy
okres prowadzić zajęć wskutek chorób.
Na
zarządzenie regencji odbywały się do stycznia 1917 r. narady
kolegium nauczycielskiego o stanie karności wśród młodzieży z
powodu występujących wyraźnie objawów zdziczenia. Dla zwalczenia
niekarności na ulicach wprowadzono pewnego rodzaju „policję
uliczną”, składającą się m.in. także z nauczycieli, którzy
wieczorem obserwowali zachowanie się młodzieży na ulicy i w
drastycznych wypadkach doprowadzali jednostki do policji dla
przeprowadzenia dochodzeń. Gdy młodzież stwierdziła, iż jest
obserwowana i nadzorowana, szybko można było stwierdzić poprawę
jej zachowania.
W
1918 r. liczba uczniów zmniejszyła się do 433 w 9 oddziałach. Z
powodu braku opału szkoła była nieczynna od 4 do 11 stycznia i od
18 do 23 lutego. Od końca lutego do kwietnia uczono w zredukowanym
wymiarze godzin w 4 izbach lekcyjnych. W lecie i jesieni z powodu
braku rąk do pracy duża liczba dzieci otrzymała zwolnienia do prac
rolnych i domowych, wskutek czego frekwencja w klasach wyższych
wynosiła tylko 65 %. Poza tym późną jesienią wybuchła wśród
uczniów i nauczycieli epidemia grypa, choroby dotąd nie znanej i
zdradliwej, wskutek której zmarło 4 dzieci. Ogromne śnieżyce
podczas wakacji zimowych sparaliżowały komunikację kolejową, tak
iż nauczyciele zamiejscowi nie mogli terminowo wrócić do zajęć.
Z
dniem 1 grudnia 1918 r. oddano szkołę jako kwaterę dla
przybywającego do Kruszwicy Grenzschutzu. Około 100 żołnierzy z
18 pułku piechoty z Ostródy stanowiło pierwszy garnizon
kruszwicki, zluzowany następnie przez ochotników 48 pułku w
Kostrzynie, którzy pozostawili po sobie bardzo niemiłe wspomnienia.
Wszystkie szafy i zamknięte katedry zostały pootwierane, zeszyty,
wykazy i pomoce naukowe zniszczone względnie spalone. Nie
oszczędzono i ławek szkolnych, odrywane stopniowo deski palono w
piecach.
Także
i rewolucja przeszła tu bez echa. W dniu 9 listopada 1918 r.
przybyło do Kruszwicy 50 żołnierzy garnizonu inowrocławskiego pod
dowództwem dwóch członków Rady Żołnierskiej i zakwaterowało
się w hotelu. Rada Żołnierska wykazała duże zainteresowanie i
życzliwość w stosunku do Polaków. Na jej polecenie inspektor
szkolny zarządził w dniu 25 listopada 1918 r. aby nauka religii we
wszystkich klasach odbywała się odtąd w języku polskim; a także
aby wprowadzono w każdej klasie naukę pisania i czytania w języku
polskim w wymiarze 2 godzin tygodniowo kosztem 1 godziny nauki języka
niemieckiego i 1 godziny matematyki.
Regencja
zmieniła już 5 grudnia to zarządzenie i poleciła, aby nauka
pisania i czytania w języku polskim w klasach średnich i wyższych
trwała nie 2, lecz 4 godziny tygodniowo, kosztem 2 godzin realiów,
polecono natomiast wstrzymać się od nauki języka polskiego w
klasach niższych.
Opracowanie
Bartłomiej Grabowski, na podstawie publikacji M. Jackowiak, Z
dziejów szkolnictwa, w: Kruszwica zarys monograficzny, pod red. J.
Grześkowiaka, Toruń 1965. Fot. ze strony http://pierwszawojna.info/ przedstawia szkołę w czasach I wojny światowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz