Nie
są nam znane dokładne losy biskupa kujawskiego Macieja. Zmarł 16
V 1368 i został pochowany w zakrystii katedry włocławskiej.
Grobowiec jego odkryto w r. 1892; znaleziono szkielet oraz srebrny
kielich z pateną, złoty pierścień i pióro pastorału. O jego
życiu pisali Callier i Długosz. Pierwszy uważał, że biskup
urodził się w małej wsi, niedaleko Kruszwicy, w Rożniatach. Drugi
pisał o ostatnich latach wielkiego biskupa.
Maciej
Gołańczewski rodu Pałuka, herbu Topór (ok. 1285–1368), był
biskupem kujawskim. Jeśli wierzyć Edmundowi Callierowi, pochodził
z Rożniat. Krótką wzmiankę znajdziemy w monografii napisanej
przez Calliera i wydanej 1895 r. Dziś wiemy, że nie chodziło o
Rożniaty kruszwickie. Wieś, z której wywodził się biskup Maciej
nie przetrwała do dziś, położona była w Gołańczy. Pomyłkę
XIX wiecznego badacza możemy zrozumieć, obie wsie miały tą samą
nazwę, a członkowie rodu działali zarówno na Kujawach jak i na
terenie całej Wielkopolski, a sam historyk nie posiadał
odpowiednich źródeł aby fakt ten dokładniej sprawdzić.
Callier poszedł więc najprostszą drogą i osadził omyłkowo biskupa, we wsi położonej niedaleko kujawskich Kobylnik,
kilka kilometrów od „piastowskiej” Kruszwicy.
Maciej
był średnim synem kasztelana nakielskiego Sławnika Świętosławica
i Małgorzaty z rodu Leszczyców, córki sędziego brzeskiego
kujawskiego Macieja z Ostrowa nad Gopłem. Rodzice przyjaźnili się
z Władysławem Łokietkiem. Macieja ukształtował wuj, biskup
kujawski Gerward, który przed r. 1308 wprowadził go do kapituły
włocławskiej od razu na godność scholastyka. Po powrocie Łokietka
do kraju Maciej i jego bracia, starszy Świętosław (od r. 1306 woj.
tczewski) i młodszy Zbylut, oddali mu znaczne usługi, zapewne w
dziele odzyskania północno-wschodnich skrawków Wielkopolski, gdzie
czynny był cały ród Pałuków. Książę darował im (1308) wieś
Wieszki pod Nakłem. W roku 1310 lub 1311 Maciej został dziekanem
włocławskim. Odtąd należał do najbliższych współpracowników
bpa Gerwarda. W procesie inowrocławskim (1320/1) złożył zeznania
przeciw Krzyżakom. Posiadał kanonie: gnieźnieńską, poznańską,
płocką, kruszwicką, wrocławską i krakowską, uzyskane w różnym
czasie. W r. 1323 towarzyszył Gerwardowi w podróży podjętej w
interesie wyroku inowrocławskiego do kurii awiniońskiej. Po śmierci
wuja otrzymał z nominacji papieża Jana XXII biskupstwo kujawskie (3
XII). Konsekrowany 8 I 1324, w czerwcu t. r. wrócił do kraju i
objął rządy diecezji (całe Kujawy i większą część Pomorza
Gdańskiego).
Biskup
Maciej prowadził ostre konflikty jurysdykcyjne i gospodarcze z
Krzyżakami oraz joannitami lubiszewskimi w archidiakonacie
pomorskim, politycznie powiązane ze sporem polsko-krzyżackim.
Kontynuował politykę biskupa Gerwarda, polegającą na ścisłej
współpracy z królem polskim. W r. 1325, wraz z innymi biskupami i
dostojnikami wielkopolskimi, poręczył przymierze Łokietka z
książętami Pomorza Zachodniego. W stosunku do Krzyżaków Maciej
gorliwie ogłaszał ekskomuniki, rzucane na nich przez nuncjuszy
papieskich w Polsce, za niepłacenie świętopietrza oraz papieskiej
dziesięciny sześcioletniej. Odrzucał przy tym ich żądania
zamiany w archidiakonacie pomorskim biskupiej dziesięciny snopowej
na mniej wartościową pieniężną. W odwet za to wojska Zakonu
podczas wojny z Polską (1327–32) niszczyły ze szczególną
zawziętością dobra biskupstwa; w r. 1329 spaliły katedrę
włocławską i domy kanoników, miasta Włocławek i Raciążek oraz
liczne wsie i kościoły parafialne. Krzyżacy zdobyli zamek w
Raciążku i zawładnęli tam skarbcem biskupim. Maciej bronił się
zarówno groźbą własnej klątwy na najeźdźców, jak słaniem
skarg do papieża. Skargi te wyrażały zarazem ogólnopolski punkt
widzenia: wyliczając własne krzywdy, Maciej oskarżał równocześnie
Krzyżaków o bezprawną okupację Pomorza, a także o złamanie
rozejmu z Łokietkiem.
Po
utracie Raciążka zawarł Maciej w Toruniu (24 VIII 1330), za
pośrednictwem biskupów: płockiego, chełmińskiego i
pomezańskiego, ugodę z w. mistrzem Wernerem v. Orseln obejmującą:
zakończenie sporów i wzajemne darowanie krzywd, neutralizację
zamku w Raciążku, z tym że biskup nie przyjął odpowiedzialności
za ewentualność jego opanowania przez króla polskiego, zamianę na
Pomorzu dziesięciny snopowej na pieniężną (3 skojce z łanu),
zapewnienie nietykalności dóbr biskupich w Król. Pol. i zwrot
zagarniętych uprzednio dóbr biskupich na Pomorzu. Strona krzyżacka
żądała zatwierdzenia układu przez arcybiskupa gnieźnieńskiego i
papieża. Równocześnie Maciej wykupił za 400 grzywien wziętych do
niewoli obrońców Raciążka (m. in. własnego brata Świętosława).
Wobec
fiaska wyprawy polskiej i zawarcia kolejnego rozejmu arcybiskup
zatwierdził omawianą ugodę 24 XI t. r., Maciej jednak
zatwierdzenia tego nie wydał wówczas władzom Zakonu. Nie odwołał
on także skargi do papieża, która przyniosła rezultat w postaci
bulli, polecającej arcybiskupowi gnieźnieńskiemu Janisławowi oraz
biskupom krakowskiemu i poznańskiemu ekskomunikowanie Krzyżaków i
wszczęcie przeciw nim postępowania kanonicznego. Widocznie
sprzyjając nadal sprawie polskiej, Maciej oczekiwał na dalszy
rozwój wypadków. Po bitwie płowieckiej kazał zliczyć i pogrzebać
zwłoki poległych oraz wystawił na tym miejscu kaplicę. Dowództwo
nad zamkiem raciąskim powierzył wówczas uczestnikowi bitwy, swemu
bratu Zbylutowi, kaszt. nakielskiemu. Krzyżacy zajmując Kujawy
(1332) wypędzili Zbyluta z Raciążka.
Po
śmierci Łokietka Maciej udał się do Krakowa na koronację
Kazimierza Wielkiego (25 IV 1333). Przyjęcie jednak przez obie
zwaśnione strony koncepcji czesko-węgierskiego sądu rozjemczego
(30 IV – 15 V 1334), oznaczające definitywne zakończenie wojny,
postawiło Macieja wobec konieczności ułożenia stosunków z
Zakonem na zasadach ugody toruńskiej. Maciej stał się rzecznikiem
odzyskania Kujaw drogą pokojową, za cenę rezygnacji z Pomorza. Już
wspomniane porozumienie z wiosny 1334 wzięło pod uwagę jego osobę
(co prawda na drugim miejscu po księciu mazowieckim Siemowicie II)
jako warunkowego administratora ziemi brzeskiej do końca
przedłużonego właśnie rozejmu, tj. do czerwca r. n. Po jego
zawarciu Maciej spotkał się z w. mistrzem i przekazał mu akt
zatwierdzenia ugody toruńskiej przez arcybiskupa. Biskup udał się,
z polecenia papieża, wraz z nuncjuszem Galhardem z Carces, do
Grudziądza na zjazd przedstawicieli społeczeństwa pomorskiego i
ziemi chełmińskiej; wziąwszy od nich pisemne zobowiązanie
uiszczania świętopietrza wg zwyczaju polskiego, biskup zdjął
interdykt ciążący na archidiakonacie pomorskim. W Grudziądzu
wyraził wobec w. mistrza odmowę przyjęcia w tymczasowy zarząd
ziemi brzeskiej «z wielu istotnych i nader poważnych przyczyn»
(poprzednio identyczną odmowę przekazał Krzyżakom książę
Siemowit). Decyzja obu kandydatów mogła wypływać z ich obawy
przed zbyt trudną odpowiedzialnością. Na zarządcy ciążył
bowiem obowiązek zwrotu dzierżonej ziemi Krzyżakom, o ile by pokój
nie doszedł do skutku, Maciej zaś w aktualnym położeniu nie
zamierzał zrażać sobie żadnego z obu świeckich władców swej
diecezji. Toteż w procesie warszawskim (1339) nie wziął sam
udziału, ani żaden z członków podlegających mu kapituł; nie
przeszkodził jednak ogłoszeniu pozwu w kościołach wolnego już od
Krzyżaków Inowrocławia. Był natomiast obecny wszędzie, gdzie
toczyły się rokowania dyplomatyczne obu stron, a więc w
Inowrocławiu (1337), Toruniu (1339), wreszcie w Kaliszu i
Wierzbiczanach (1343), gdzie oczekiwany przez niego «pokój
wieczysty» doszedł rzeczywiście do skutku.
Ratyfikowane
w Wierzbiczanach warunki pokoju kaliskiego poręczył Maciej wspólnie
z innymi biskupami polskimi. Jeszcze w r. 1346 obawiał się jednak
Maciej wznowienia wojny, a nawet ewentualności swego wypędzenia
przez Krzyżaków. Stosunki jego z królem Kazimierzem pozostały
nadal poprawne. Biskup uczestniczył w sporadycznie zwoływanych
przez króla wiecach ogólnopaństwowych, z których jeden odbył się
w jego raciąskiej rezydencji (18 I 1358). Bywał również na zamku
wawelskim, a tamtejszą królewską fundację (kościół Św.
Jerzego), przy konsekracji której uczestniczył, obdarzył następnie
wsią Janczyce z biskupiego klucza łagowskiego. Z czasem jednak
doszło między nimi do rozbieżności na tle obsady godności
kościelnych. Król poszukiwał prebend dla duchownych związanych z
dworem, przeważnie Małopolan spoza kręgu możnowładztwa, Maciej
zaś gorliwie protegował swych bliskich. Poważną część prałatur
w kapitułach włocławskiej i kruszwickiej zajmowali za jego
pontyfikatu przedstawiciele rodu Pałuków; parę innych znajdowało
się w rękach jego krewnych po kądzieli. Po przejściu prepozyta
włocławskiego Wojciecha Pałuki na biskupstwo poznańskie (1348)
Maciej wyznaczył jego następcą swego bratanka Zbyluta. Nie
zważając na to król prosił papieża (1350) o prowizję na ten
urząd dla magistra Wojciecha z Opatowca, prawnika w służbie dworu
i kanclerza dobrzyńskiego. Wpływ biskupa, popartego przez kapitułę,
okazał się silniejszy i Zbylut otrzymał zatwierdzenie papieskie w
r. 1353. W r. 1360 wielkie poselstwo królewskie na dwór papieski do
Awinionu przedłożyło m. in. suplikę o wyznaczenie koadiutorów
dla biskupów: krakowskiego i kujawskiego. Motywację stanowiła
ślepota i nieuleczalne choroby obu biskupów, uniemożliwiające im
należyte pełnienie obowiązków. Na koadiutora Macieja proponował
król prepozyta wiślickiego Świesława ze Świeszkowic,
Małopolanina. Rozwiązanie takie nie mogło odpowiadać biskupowi
ani Pałukom w kapitule i zapewne z powodu ich kontrakcji nie
doczekało się urzeczywistnienia. Ociemniały i schorowany Maciej
przygotowywał następstwo po sobie Zbylutowi. W r. 1364 przesłał,
za pośrednictwem kanonika włocławskiego Janka z Czarnkowa,
papieżowi Urbanowi V akt rezygnacji wraz z prośbą o nominację
bratanka. Rezygnacja została przyjęta i 4 XII t. r. papież
wystawił dla Zbyluta bullę prekonizacyjną. Urzędowanie Macieja
przeciągnęło się jednak; ostatni jego dokument (lokacja wsi
Kłótno) nosi datę 1 I 1365, a jeszcze 17 I ekspediujący bullę
Janko z Czarnkowa przebywał w Awinionie. Przejęcie funkcji
biskupich przez Zbyluta nastąpiło przed 4 VII t. r.
Po
krzyżackich zniszczeniach z początków pontyfikatu Macieja,
przypadło mu dzieło odbudowy. Dn. 25 III 1340 poświęcił kamień
węgielny pod nową gotycką katedrę. Budowa jej trwała przez cały
czas rządów Macieja i została ukończona już za jego następców.
Do czasu wykończenia katedry funkcję jej spełniał postawiony
również przez Macieja (1330?) kościół Św. Witalisa. Wzniósł
też Maciej murowany zamek we Włocławku i odbudował swą główną
rezydencję, zamek w Raciążku. Na jego czasy przypada erekcja co
najmniej kilku nowych parafii. Rządy Macieja przyniosły wreszcie
znaczny rozwój kancelarii biskupów kujawskich. Zatrudniała ona
równocześnie kilku notariuszy, obdarowywanych przez biskupa
godnościami kapitulnymi i plebaniami. Pod koniec pontyfikatu
zastosował po raz pierwszy w Polsce rejestrację wystawionych
dokumentów. W skarbcu katedralnym przechowywano wówczas zarówno
odpisy umów lokacyjnych, jak i zaopatrzone w pieczęć odbiorcy
duplikaty aktów dla różnych instytucji. Z jego czasów pochodzi
szczegółowa instrukcja wizytacyjna diecezji kujawskiej; służyła
ona następnie również innym diecezjom (poznańskiej,
pomezańskiej), powstała zaś zapewne tuż po r. 1355, kiedy Maciej
otrzymał papieski nakaz przeprowadzenia wizytacji. W otoczeniu
Macieja prowadzono zapiski „Kalendarza włocławskiego”. Maciej
uczestniczył w dwóch synodach ogólnopolskich, zwołanych przez
arcybiskupów gnieźnieńskich: w Uniejowie (1326) i w Kaliszu
(1357). Znaczenie jego w kurii papieskiej było poważne, skoro
polecano mu pobór świętopietrza nie tylko z jego własnej
diecezji, lecz także z płockiej i chełmińskiej.
W
dziejach własności ziemskiej biskupstwa kujawskiego pontyfikat
Macieja oznaczał punkt zwrotny. Zanikły już wówczas możliwości
jej powiększenia drogą darowizn i zakupów. Przeciwnie, na
Kujawach, jak i na Pomorzu musiał Maciej wobec sądów ziemskich
bronić dotychczasowego stanu posiadania biskupstwa przed
uroszczeniami ze strony krewnych dawniejszych dobroczyńców. Ze
sporów tych biskup wyszedł zwycięsko, skarbowość biskupstwa
nadszarpnęły jednak poważnie wyprawy krzyżackie, a na dłuższą
metę zamiana sposobu uiszczania dziesięciny na Pomorzu. Rozszerzał
się jeszcze zakres wolności immunitetowych – odpowiedni przywilej
dla łęczyckich dóbr biskupstwa wystawił książę Władysław
Siemowitowic. Maciej próbował powiększyć najważniejszy, kujawski
kompleks dóbr biskupich drogą zamiany: od klasztoru lędzkiego
uzyskał Łęg za Godziszewo na Pomorzu (1328), a od woj. łęczyckiego
Jana – Zbrachlin za dwie wsie w Łęczyckiem (1357). Nasilił na
niebywałą dotąd skalę działalność lokacyjną. W r. 1339
założył na nowo zniszczone wojną miasto Włocławek; w r. 1357
uzupełnił przywileje miasta Wolborza. Liczba wsi przezeń
lokowanych wynosi 44, z czego 23 na Kujawach łącznie z ziemią
dobrzyńską, 10 na Pomorzu Gdańskim, 5 w Małopolsce (klucz
łagowski), 3 w Sieradzkiem (klucz wolborski), 2 w Łęczyckiem i 1 w
ziemi chełmińskiej. W dokumentach Maciej podkreślał obowiązek
zamieszkiwania wójtów, sołtysów i osadników w lokowanej
miejscowości pod rygorem utraty posiadanych tam dóbr. Popierał
również budowę młynów. Osobliwością akcji lokacyjnej Macieja
była recepcja nie stosowanego przedtem w ziemiach Królestwa prawa
chełmińskiego. Miejscowości na Kujawach i Pomorzu lokował
wyłącznie na tym prawie, ograniczając używane dotychczas prawo
średzkie do dóbr małopolskich i sieradzko-łęczyckich. Zasadźców
rekrutował przeważnie spośród Polaków, również na Pomorzu.
Okres rządów Macieja stanowi apogeum działalności osadniczej
biskupstwa kujawskiego i może być porównywany z takąż
działalnością Jarosława Bogorii w posiadłościach arcybiskupów
gnieźnieńskich.
Materiały
zebrał Bartłomiej Grabowski, źródła:
- E. Callier, Monografia Kruszwicy, 1895 r.
- Chłopocka H., Procesy Polski z zakonem krzyżackim w XIV wieku, P. 1967 s. 30–1, 75–9
- Bieniak J., Wielkopolska, Kujawy, ziemie łęczycka i sieradzka wobec problemu zjednoczenia państwowego w latach 1300–1306, Tor. 1969
- Lokacje miast kujawskich i dobrzyńskich w XIII–XVI w., „Ziemia Kujawska” T. 2: 1968 (aneks źródłowy 1–2)
- Librowski S., Kapituła katedralna włocławska, W. 1949
- Piotr Nitecki, Biskupi Kościoła w Polsce w latach 965-1999. Słownik biograficzny, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 2000
- https://www.gloswagrowiecki.pl/home/historia/1489-maciej-z-goaczy
- fot. 1) epitafium, 2 i 3) katedra włocławska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz