Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne wraz z Patriotyczną Kruszwicą oraz kruszwickimi parafiami zorganizowały II Marsz Patriotyczny Kruszwica-Łagiewniki. Celem marszu jest upamiętnianie ofiar zamordowanych w Łagiewnikach.
-Latami wokół ofiar polskich w Łagiewnikach panowała chmura niedomówień, oskarżeń i kłamstw. Morderstwo, bo tak należy nazywać to co się wówczas wydarzyło, przeprowadzone z inicjatywy ówczesnego niemieckiego burmistrza Wiktora Ortwiga zostało w pewnym sensie wybielone. Egzekucja była bezprawna (odbyła się bez wyroków), a oprawcy bojąc się odpowiedzialności postanowili zmanipulować wydarzenie nazywając pomordowanych bandytami i przestępcami-powiedział na kruszwickim rynku prezes Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego Przemysław Bohonos.
Lokalna propaganda na temat Łagiewnik przetrwała bardzo długo. Stowarzyszenie styka się z relacjami, które nie mają potwierdzenia w rzeczywistości.
-Kłamstwa na temat nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Dziś wiemy, że w Łagiewnikach zamordowano niewinnych ludzi. Przypadkowych przechodniów i mieszkańców. W ubiegłym roku idąc do Łagiewnik szliśmy pod hasłem przywrócenia tym właśnie ofiarom godności. Czy ta godność wróciła? W pewnym sensie tak bo prawda o Łagiewnikach znów jest widoczna, a my idąc w tym marszu jesteśmy jej przedstawicielami. I tak długo będzie trwać pamięć o tych osobach dopóki będzie o niej choćby jeden człowiek, jeden z nas pamiętał-dodaje Przemysław Bohonos.
Jak informuje Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne Marsz Patriotyczny to wyraz okazania pamięci, chęć refleksji oraz zwykłej przyzwoitości, która przywołuje to co istotne. Tegorocznym hasłem marszu było "Idziemy dać świadectwo prawdzie i pielęgnować przeszłość".
W ramach II Marszu Patriotycznego zorganizowana została rekonstrukcja tragicznych wydarzeń jakie miały miejsce 24 września 1939 roku. W inscenizacji wystąpili m.in.Wojciech Wojciechowski, Arkadiusz Derenda, Szymon Grzelak, Damian Dominiak oraz Maciej Borowiak oraz grupa rekonstrukcyjna z Bydgoszczy GRH KAMPFGRUPPE NORD.
- Inscenizacja ma na celu przekazanie tego co miało miejsce we wrześniu 1939 roku za pomocą obrazu i odzwierciedlać okrucieństwa jakie spotkały kujawską ziemię. Wzmocnienie przekazu wydaje się być konieczne by trafić do wszystkich z naszym przesłaniem-podkreśla zarząd Nadgoplańskiego Towarzystwa Historycznego.
Marsz zatrzymał się również przy dawnym obozie dla Niemców w Kruszwicy celem chrześcijańskiego pojednania. Przypomniane zostały słowa ks. Stanisława Pohla.
-Pamiętamy o członkach naszych rodzin, którzy zmarli w Łagiewnikach i w Kruszwicy. Na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Pragniemy się modlić, pracować i żyć by Polacy i Niemcy byli dla siebie braćmi i w zjednoczonej, chrześcijańskiej Europie znaleźli wspólną ojczyznę. Niech Bóg nam w tym pomaga-czytano podczas uroczystości.
Marsz zakończył się tradycyjnie Mszą świętą polową, którą poprowadzili ks. Łukasz Staniszewski i ks. Maciej Jasiński, a także składaniem kwiatów i zniczy pod pomnikiem.
Źródło: P. Bohonos, MojaKruszwica.
Źródło: P. Bohonos, MojaKruszwica.
Mój dziadek jak jeden z trzech przeżył to
OdpowiedzUsuń