poniedziałek, 3 kwietnia 2023

Historyczna Kruszwica: Jubileusz kapłaństwa ks. Stefana Schoenborna

 


W 1936 roku Dziennik Bydgoski opisywał srebrny jubileusz kapłaństwa ks. prałata-prepozyta Stefana Schoenborna w Kruszwicy.

Kapłan urodził się w 1885 roku w Barcinie. Do gimnazjum uczęszczał w Inowrocławiu, potem poświęcił się dalszym studiom. Po ukończeniu seminarium odprawił prymicję 23 stycznia 1911 roku w kaplicy Elżbietanek w Gnieźnie, a pierwszą ofiarę mszy świętej złożył w kościele parafialnym w Sławsku Wielkim pod Kruszwicą.

Jak podkreślał Dziennik Bydgoski baczną uwagę poświęcił ksiądz jubilat życiu katolickiemu. Za czasów zaborczych mimo, że ojciec jubilata był urzędnikiem państwowym (kierownikiem szkoły w Barcinie) ks. Schoenborn był narodowości polskiej i należał do kościoła rzymsko-katolickiego. Z tej racji był stale prześladowany.

Po kolejnej pracy duszpasterskiej jako wikary w kilku miejscowościach, w jednej parafii w czasie odprawiania kolędy u swych parafian, gorliwy kapłan został przez patrol niemiecki pojmany i umieszczony w więzieniu, gdzie nawet grożono mu rozstrzelaniem. Po wielu przejściach i męczarniach na skutek braku dowodów winy został zwolniony.

Przekraczając granice dostał się na łono Ojczyzny i rozpoczął dalszą pracę duszpasterską. Powierzono mu stanowisko proboszcza i prałata ówczesnego kościoła poklasztornego w Kruszwicy, później kolegiaty. Dzięki swojej pracy w mieście przy rynku udało się zbudować kościół św. Teresy. 

W ramach jubileuszu powołany został komitet obywatelski. W dzień jubileuszu został przygotowano Stół Pański. Odprawiono mszę w asyście kilku księży
kazanie wygłosił ksiądz Pomianowski. Jak podkreślał Dziennik Bydgoski, słowa kapłana doprowadziły księdza i parafian do łez. 

W sali u Rucińskiego popołudniu odbyła się uroczysta akademia i wspólny obiad gdzie jubilat mógł liczyć na kolejne życzenia i przemówienia obywateli. (NTH)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz