"Historia nie ma jednego narratora, ma ich tysiące". Pod takim hasłem Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego przygotowuje filmy o lokalnych bohaterach i świadkach minionych epok.
Tym razem o losach Heleny opowiada jej córka, Hanna.
Czytaj artykuł TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz