W powojennej Polsce nie godzili się na czwarty rozbiór Polski, czyli komunizm. Zdradzeni i osamotnieni przez zachód walczyli z bronią w ręku z czerwoną zarazą. Według komunistów mieli nie istnieć, myślenie o nich miało być zakazane, pamięć zapomniana.
W Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypominamy postać jednego z nich - Leona Wesołowskiego, który w Strzelnie został zamordowany przez MO i UB z Mogilna.
Leon Wesołowski, ps. "Wichura"(ur. 6.04.1924 r. - zginął 21.11.1945 r.) był zastępcą dowódcy Lucjana Najdrzała ps. "Marynarz", który organizował struktury konspiracyjne, występujące później pod nazwą Zielonego Trójkąta. Po aresztowaniu 31 lipca 1945 r. Lucjana Najdrzała, na którym 31.10.1945 r., w więzieniu we Wrześni dokonano wyroku śmierci, Leon przejął dowództwo nad oddziałem.
Razem z Lucjanem Najdrzałem, na rozstrzelanie skazano ośmioro członków grupy, po procesie bez obecności prokuratora i obrońców. Czworgu z nich, z racji młodego wieku, karę zamieniono na więzienie we Wronkach. Wojskowym składem orzekającym kierował Jan Zaborowski. Wszystkich oskarżono o przynależność do tajnej organizacji, mającej na celu obalenie "demokratycznego ustroju".
Zielony Trójkąt był kilkunastoosobowym oddziałem młodych ludzi z okolicznych wsi i dezerterów z odrodzonego Ludowego Wojska Polskiego. Celem oddziału miało być zbieranie broni na własne potrzeby, rozbrajanie wojska polskiego i sowieckiej Armii Czerwonej oraz MO i funkcjonariuszy podległych Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego. Swoją działalnością obejmował powiaty: wrzesiński, gnieźnieński, koniński i mogileński.
Leon Wesołowski brał udział w wielu akcjach zbrojnych. zginął w Strzelnie, wpadając w pułapkę zastawioną przez mogileńskie MO,UB i żołnierzy KBW. Został postrzelony w ramię na ul. Spichrzowej. Według raportu Wydziału do walki z bandytyzmem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Poznaniu, rannego dobił UB-ek z Mogilna -Stanisław Holewiński. Rannego "Wichurę" w nocy zabrano do szpitala, jednak nie można już było go uratować. W chwili śmierci miał tylko 21 lat. Położono go pod krzyżem, przy budynku Kasy Chorych na ul. Św. Ducha. UB tym samym miała nadzieję na zwabienie współtowarzyszy z oddziału. Narzeczoną "Wichury" aresztowano i w więzieniu kilkukrotnie zgwałcono, co sprawiło, że straciła dziecko, którego Leon był ojcem. Jak wynika ze źródeł, śmierć "Wichury" była prawdopodobnie przypadkowa, ponieważ tego dnia UB i MO z Mogilna zorganizowało zasadzkę na zbiegów z Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Mogilnie.
"Wichura" przyjechał do Strzelna wraz z grupą 14 żołnierzy, by odbić kolegę Arkadiusza Gazińskiego ps. "Jeleń", aresztowanego przez funkcjonariuszy PUBP z Mogilna. Anonimowy pochówek Leona Wesołowskiego odbył się na strzeleńskim Nowym cmentarzu, 24 listopada 1945 r. Na pochówek wydał zgodę ówczesny burmistrz Leon Ornatek, który napisał: Zezwala się na pochowanie zwłok zabitego w dniu 21.11.1945 w Strzelnie nieznanego z nazwiska. Zapis w Urzędzie Stanu cywilnego nie nastąpi, gdyż nie ma doniesienia urzędowego.
Siostrze Leona, podobnie jak jego bliskiej rodzinie nie wolno było przyjeżdżać do Strzelna, a już w ogóle nie do pomyślenia było, by rodzina mogła opiekować się grobem.
Pod tym krzyżem pozostawiono zwłoki Leona |
W tym miejscu Leon Wesołowski został postrzelony |
Prawdopodobne miejsce pochówku Leona Wesołowskiego |
Info: książka pt. Zielony Trójkąt Wyklętych - Waldemar Handke
autor: Irena Rymaszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz